Daniel, w tym krótkim wideo jest więcej wartości na temat negocjacji niż na dwóch kursach za grube $. Świetny gość 👌

100% Alexa znajdziesz na kanale Alexa 😁

Nie jestem niezwyciężonym, ani absolutnym królem negocjacji :-) Ale w poważnych sprawach chyba dośc dobrym :-)

Na początek przestudiuj to, co napisałem od strony 39 w mojej ksiązce "Sukces w relacjach międzyludzkich" :-) Tam jest parę praktycznych ćwiczeń, jak to zrobić :-)

Dzięki bardzo Alex, książka już otwarta, biorę się za robotę;)

@@pawekrajnik274 Powodzenia! W razie pytań pisz :-)

Dziękuję Alex, w takim razie na pewno skorzystam. Rozumiem, że pytania mogę słać na adres: kontakt@alexba.eu?

@@pawekrajnik274 Oczywiście :-)

Powodzenia w przełamywaniu barier w takim razie!

w takim razie jestes po prostu aspoleczny

@@liego1862 No jestem i co z tego?

Mam nadzieję, że po 2 latach jest już lepiej. Trzeba ćwiczyć- powodzenia. Nie ma co zajmować się w swojej bańce (także poglądów na swój temat), bo to nas ogranicza.

Bo zarówno ja jak i Daniel jesteśmy praktykami :-)

To jest SUPER ! ALEX TO MĄDRY CZŁOWIEK ! Milo się słucha. Pozdrawiam

Myślę, że gdyby większość ludzi przejęła mój life style, to by się gospodarka załamała :-) :-) PS: Pierwszy raz w życiu zostałem nazwany Zagłobą, moja Karolina się uśmiałą :-)

Pierwsza zasada w negocjacjach to pytaj zamiast się domyślać :-) Akurat jestem spod znaku Koziorożca (31 grudnia) Serdecznie pozdrawiam :-)

@@AlexBarszczewski Ka Te-nie wiesz jakim jest człowiekiem, bo nie znasz Pana Alexa osobiście od wielu lat-nie jadasz u niego obiadów, nie bawisz jego dzieci. możesz doceniać jego pracę ale oddziel to od życia prywatnego-czyli sympatię od pracy. emocje można kontrolować. w ogóle zauważyłam, że Polacy sporo zmyślają jak czegoś nie wiedzą. myślą życzeniowo, kierując się pragnieniami, a w swoich ocenach opierają się głównie na emocjach i wyobrażeniach lub stereotypach. hindusi mają takie przysłowie, że Twój wróg to Twój najlepszy przyjaciel, ponieważ sprawia, że jesteś czujny i uważny. natomiast Budda mawiał, aby poddawać w wątpliwość wszystko w co się wierzy. poznaj swojego wroga-sztuka wojny. nie rozumiem jak można zajmować stanowisko i krytykować doktrynę lub sympatyzować z opinią nie znając jej podstawowych założeń. podobnie akceptować osobę w ogóle jej nie znając. nastolatki często zakochują się bezkrytycznie w swoich idolach-wystarczy ich określić. eksperyment na dzieciach pokazał, że wystarczy określić dzieci z brązowymi oczami jako gorsze aby aktywować agresję innych dzieci w stosunku do nich. czyż rasizm to nie zaburzenia preferencji opierające się na sympatii i antypatii? badanie wieloletnie przeprowadzone w USA przez psychologów społecznych wykazało, że gdy podmienić wyniki testu IQ dzieciom dzięki wpływowi otoczenia dzieci te w następnych latach utrzymują przypadkowy wynik nawet jeżeli role zmieniono sztucznie głupi stał się mądry i odwrotnie-mechanizm samospełniającego się proroctwa i niedoceniany wpływ społeczny. natomiast ślepa wiara w autorytet może powstrzymywać uczestników katastrofy od reakcji-błędy kapitańskie w przypadku katastrof lotniczych. ciekawe są również ostatnie wyniki badań nad efektem placebo i nocebo w Oxford. wysnuto wnioski, iż działanie terapii jest tym skuteczniejsze im silniejsza wiara pacjenta w skuteczność terapii. aplikacja najsilnijszych znanych środków p/bólowych i bodżca bólowego okazała się mało skuteczna, gdy pacjent wierzył, że środek nie został podany lub gdy był negatywnie nastawiony do samej terapii. a więc rola negocjatora w biznesie musi być szczególna. czytałam ostatnio wpisy odnośnie pewnego artykułu. artykuł opisywał, że w wyniku awantury 17 latek strzelił do 30 latka. zawierał 3 proste zdania-30 latek zwrócił uwagę grupie młodych aby nie śmiecili, była awantura, młody wyciągnął broń i strzelił po czym 30 latek znalazł się w szpitalu. w zasadzie nic nie wiadomo z takiego artykułu-za mało danych. kto kogo zaatakował, czy broń wystrzeliła sama, czy byli pod wpływem, czy mają przeszłość przestępczą. natomiast zaskoczyły mnie wpisy-to co nie było wiadome zostało zmyślone przez ludzi-motyw, przebieg zdarzeń, wyrok, analiza sprawy bez opinii biegłych. wiele z nich było pewnych, że strzelił, bo chciał zamordować, że jest to wina obecnych polityków i domagała się 25 lat jak za morderstwo itp emocje w stosunku do tych kilku zdań artykułu sięgały zenitu, niektórzy domagali się brutalnych samosądów bez rozważań odnośnie resocjalizacji, kierowało nimi silne pragnienie zemsty. mam wrażenie, że ludzie nie kontrolują swoich pragnień, szczególnie w dobie konsumpcjonizmu. nikt nie poruszył tematu brutalności i wszechobecnej agresji w mediach oraz łatwego dostępu do alkocholu i broni czarnoprochowej bez zezwoleń (strzelał z wiatrówki). w ostanich latach na fb było relacjonowanych na żywo kilka samobójstw i brutalnych scen, które miały miliony odsłon. na fb doszło do śmiertelnych wypadków nastolatków na całym świecie, którzy łamali prawo po to aby się popisać przed znajomymi i często przy okazji gineli. pragnienie popularności lub pożądanie czegokolwiek może przesłonić wiele istotnych faktów. bardzo wiele morderstw odbyło się dlatego, że dzieciaki chciały poczuć się jak na filmie, naśladować bochaterów i zobaczyć jak to jest zabić. pierwszy film o latającej pipi wywołał falę samobójstw-zafascynowane dzieciaki wyskakiwały przez okno, tak bardzo pragnęły latać jak ich bochaterka i zawierzyły swoim wyobrażeniom. niektórzy fani serialów mają problem ze zrozumieniem, że aktorzy mają swoje prywatne życie, które nie ma nic wspólnego z serialem. nastolatki na fb wymyśliły nawet spory biznes związany z udawaniem, że jest się parą na fb. okazuje się, że angaż emocjonalny pozbawia wielu ludzi zdolności racjonalizacji np cel popularność lub zysk. wydaje mi się, że wyobrażnia odgrywa znaczącą rolę w kreowaniu strachu lub sympatii i bardzo często zastępuje fakty. ludzie postrzegają wszystko bardzo prosto na zasadzie binarnych opozycji dobro/zło, czarne/białe i zazwyczaj nie filtrują treści tylko akceptują wszystko lub wszystko odrzucają. jestem bardzo ciekawa jakie są techniki negocjacyjne i techniki handlowe w przypadku osób uprzedzonych, negatywnie nastawionych lub przywiązanych latami do 1 marki czy mających głęboko zakorzenione nawyki i mocno ugruntowane przekonania.

Słusznie :-) Karma is a bitch! Lepiej grać fair

Akurat poznałem osobiście, skryty człowieka znający wartość swojej wiedzy. Znam ludzi którzy dziękóją za tą wiedzę! I też się uczę jeden I drugi kozak

Można bardzo dużo... tylko trzeba się nauczyć :-)

Precyzja w używaniu języka, to bardzo ważna rzecz w poważnych negocjacjach :-)