Oczywiście że tak aktualnie jak przed każdym krachem jest "wielki optymizm" ale jak się tak popatrzy po znajomych to coraz mniej osób lata na wakacje, coraz mniej osób rozgląda się za nowym autem czy mieszkaniem. Każdy zaciska pasa. Oczywiście zaraz ktoś powie tak ale ceny rosną klientów było dużo owszem jak był kredyt 2% gdzie 50% finansuje państwo. Teraz idzie drugi boom ale już znacznie znacznie mniejszy kredyt 0%. I developerka trzyma wysoko ceny licząc że będzie to taki sam skok ludzi na nieruchomości. Moim zdaniem się mylą. Powodów jest wiele. Po pierwsze kredyt 0% nie obejmuje ludzi bez dzieci i ludzi którzy w miarę zarabiają. Natomiast obejmuje ludzi biednych i z dziećmi którzy i tak nie kupią bo ich nie stać. Druga sprawa max można dostać 600k gdzie mieszkania często już kosztują 700-900tys a więc kto ma w zapasie 300-500k gotówki na zakup i wykończenie? Niestety prawda jest taka że rynek powoli siada i nie tyczy się to tylko nieruchomości, ale i kopalń, branży budowlanej, gastronomia, rolnictwo. Kto tego nie widzi to jest w jakieś bańce

Wystarczy, że NBP poluzuje stopy co patrząc na FED już się dzieje....

@wojtek rowniez nie slyszalam w obliczeniach kosztow hipoteki, chyba ze kupili za gotowke.

@@TO-YA-LA-TOYA Zarówno czasowe "zamrożenie gotówki" jak i ew. hipoteka to są dość istotne koszty kapitału, które powinny być uwzględnione w wyliczeniach.

Jakie masz koszty jeżeli kredytujesz się. Czyli kupujesz coś za 20% wartości. Akcji bez gotówki nie kupisz a taką dźwignia jak na nieruchomości to tylko CFD albo BTC.

@@IndependentNoOne Moje pytanie dotyczyło kosztów i ich wpływu na ROI, a nie dźwigni finansowej.

@@wojtekf7821 A jaki koszt kredytu hipotecznego ponosisz gdy spłata jest pokrywana z odstępnego?

zacznę od końca... "i tez nabierajacy na wartosci" tyle wcześniej napisałeś się o wadach nieruchomości by dojść do takiego wniosku??? na innych "kierunkach" też da się zarobić ;) widzisz problemem jest to że posługujemy się cebulionami które mają zaszytą w swojej konstrukcji utratę wartości... dlatego każda forma inwestowania powinna "wyprzedzić" tą utratę wartości... inwestując w mieszkanie pozbywasz się cebulionów i ich utraty wartości... zysk z mieszkania można więc traktować jako zysk powyżej inflacji... wzrost wartości mieszkania to tak na dobrą sprawę inflacja... oczywiście nie jest to 1 do 1 i w krótszych okresach może się to rozjechać ale już w długim okresie spokojnie można przyjąć że jest to 1 do 1... popatrz sobie na dane historyczne od szczytu poprzedniej hossy na akcjach czy też na nieruchomościach czyli gdzieś tam od 2008 roku do dziś... możemy założyć że od szczytu do szczytu to cały cykl ;) no i że mamy obecnie szczyt... WIG miał 65 tyś teraz powyżej powyżej 80 tyś... zapłać od tego belkę i ile tego zysku??? przy czym przeciętny człowiek ma problem z pokonaniem indeksu... widzisz tu choć trochę alternatywy dla głupich nieruchomości??? w samym szczycie 2008 cena m2 w Warszawie 8,6 tyś zł... dziś powiedzmy razy 2... czyli wig powinien wynieść 130 tyś... ale skoro to mieszkanie miało być inwestycją to i dochód z czynszu też wpływał... więc załóżmy że było to tylko 2% rok w rok od zainwestowanego kapitału... a lat mamy powiedzmy 16 razy 2 to 32 procent! czyli kolejne 20 tyś do wigu... czyli wig musiałby mieć minimum 150 tyś! a uwzględniając realniejsze dochody z wynajmu i wyższe podatki z giełdy to wiguś powinien mieć dobrze ponad 200 tyś punktów by być jakąkolwiek alternatywą do głupich nieruchomości...

@@wielblad1344 Polacy maja zawsze ten problem, ze jak sie do nich mowi o gieldzie to oni mysla o WIG. I to jest wlasnie ten brak wiedzy. WIG to raptem niecaly 1% swiatowej gospodarki, nisza perfyferyjna w ktora napewno nie warto wkladac wiekszosci swojej gotowki. W zadnym wypadku nie jest to dywersyfikacja. To taka sama koncentracja ryzyka jak miec tylko Polskie nieruchomosci. Na reszte twoich pytan mozna odpowiadac kompleksowo, ale zeby zrobic prosto to powiem S&P500. Zawsze bil i bedzie bil Twoje nieruchomosci w dlugim terminie. Nie tylko nominalnie, ale i realnie.

@@let0atreides "Polacy maja zawsze ten problem, ze jak sie do nich mowi o gieldzie to oni mysla o WIG." czyli wprost obśmiewasz i namawiasz kogoś by inwestował w coś czego nie rozumie??? "WIG to raptem niecaly 1% swiatowej gospodarki, nisza perfyferyjna w ktora napewno nie warto wkladac wiekszosci swojej gotowki." a nieruchomość na końcu jakiejś ulicy która prócz nazwy niczego więcej nie posiada... "To taka sama koncentracja ryzyka jak miec tylko Polskie nieruchomosci." dokładnie to potrafi zrobić przeciętny człowiek... kupić coś u siebie... coś co widzi zna i rozumie! i tak jest na niemal całym świecie gdzie państwo to coś więcej niż jedno miasto... "Na reszte twoich pytan mozna odpowiadac kompleksowo, ale zeby zrobic prosto to powiem S&P500. Zawsze bil i bedzie bil Twoje nieruchomosci w dlugim terminie. Nie tylko nominalnie, ale i realnie." mowa dziecka z problemami... zapomniałeś dopisać że twój tata jest lepszy od mojego... a co do usa to uważam że właśnie gaśnie światło tego hegemona... kolejne dekady mogą być mocno rozczarowujące... i zapewniam że będą... choć imperium kontratakowało to uważam że wyszły z tego kapiszony które nie zmieniły sytuacji... popatrz wielka tesla wielkie pieniądze wpompowane przez tamtejsze rynki finansowe które mają TWÓJ kapitał na takie zabawy i? okazuje się wygrywają chińskie elektryki... a tesla będzie jednym z wielu producentów... Rzym też miał być wieczny ;) upadek poprzedza nagły skok "humanizmu" czy redefiniowania człowieka poprzez jego zachowanie seksualne nie jest tu ostrą patologią? czy redefiniowanie płci jest czymś normalnym??? japońska gospodarka przed załamaniem też miała superduper wyniki... rany liżą już 3 dekady... byle szopka w Polsce wygrywa z ich indeksami! pomyśl ktoś na początku lat 90 tych mógł też napisać co ty tu... i wówczas miałby rację! po lewej stronie wykresu... to co miało nadejść było wówczas nie do przyjęcia... najbliższe dekady to prawdopodobnie dalsze tracenie znaczenia zachodu czy jak wolisz cywilizacji łacińskiej... niech tylko Indie złapią głębszy oddech to prócz Indii i Chin nic na tym świecie nie będzie się liczyło... nie wiem tylko na ile jest to realne i jak i czy przebiegało to podobnie w historii... jeśli mam racje to zmiany będą dynamiczne ale to nadal dekady... zawsze przed głębokim spadkiem jest euforia podnosząca indeksy pod same niebo... i jeśli przewartościowanie na akcjach nie ma przełożenia na realną gospodarkę i z tego przewartościowania nic większego nie wynikło to znaczy że rynek przestał być efektywny a stał się szulernia ;) a to wieszczy nadchodzące problemy... i ty chcesz by takie zależności ogarnął przeciętny człowiek??? ja nie muszę mieć racji ty też i każdy inny... w latach 90 tych śniliśmy o budowaniu drugiej Japonii a okazało się że skończyli gorzej niż my... tak to wygląda...

@@wielblad1344 Chcialem Ci tylko powiedziec, ze nie przeczytalem Twojej ostatniej wiadomosci, bo jest to zupelnie niestrawna logorreha, ktora nikogo nie interesuje. Jak chcesz miec jakas merytorczna wymiane z kims, to polecam wybrac jeden lub dwa argumenty i odpowiedziec normalnym zdaniem, a nie cytowac moje zdania, wsadzajac jakies bezsensowne wielokropki co trzy slowa. Jak ja bym zrobil tak jak ty, to za kilka godzin napisalibysmy ksiazke. Puknij sie w glowe jesli myslisz, ze ktos bedzei to czytal i potem naucz sie pisac normalnie zanim sie zabierzesz za finanse.

@@let0atreides "Chcialem Ci tylko powiedziec, ze nie przeczytalem Twojej ostatniej wiadomosci" nie sądzisz że tu powinieneś postawić kropkę??? po co dalej pisałeś te swoje kalumnie w moim kierunku??? nawet nie wiem czy po prostu to twoja natura czy może strach przed tym co napisałem??? jedno i drugie jest wyjątkowo głupie więc nie wiem dlaczego nie potrafisz panować nad własnymi emocjami??? nie jesteś inwestorem bo nie utrzymałbyś się na powierzchni chyba że to dopiero "pierwszy sezon" stawiałbym raczej że jesteś analitykiem propagandystą hehe są tacy co to płacą za twoje wypociny???

Może pan wytłumaczyć co to jest to „odstępne”?

​@@gd7668domyślam się że chodzi o kwotę, którą najemca płaci za mieszkanie dla wynajmującego. W skrócie, najczęściej tak wygląda rozliczenie dla najemcy: Odstępne (dla właściciela mieszkania) + media (czynsz dla spółdzielni, prąd, gaz, internet itp.)

@@gd7668 :):):) My (moje środowisko) jako czynsz określamy opłaty za administrowanie budynkiem oraz utrzymanie części wspólnej, którą wnosi się do wspólnoty lub spółdzielni mieszkaniowej. Odstępnym nazywamy świadczenie, które najemca zobowiązuje się płacić wynajmującemu.

Co to jest "aktyw"? Szok jak można się wypowiadać publicznie nie znając języka polskiego.

Zależy kiedy się kupuje. Jak rynek jest w dołku to inna inwestycja jak rynek jest na górce. Tak jak ze wszystkim.

Akcja to kawalek papieru, a nieruchomosć jednak ma realną wartość.

@@iwonakb8757 tylko, że akcje możesz upłynnić w kilka minut i z dowolnego miejsca, a nieruchomosc...

@@patryk5654 Akcje szybciej lecą w dół ;)

@@iwonakb8757 Jak i również szybciej rosną

@@patryk5654 Więc akcje to większe ryzyko.

Niestety, ale może być tak, jak piszesz. Chyba lepiej postawić dziś na mobilność aniżeli inwestować w nieruchy.

@@MegaTurbinazależy gdzie, we wschodniej Polsce być może, tam tylko wzrosły w Rzeszowie Przemyślu, bo stało się hubem, a tak to spadły o 10%, zachodnia Polska pójdzie wzwyż

Jakim kapitałem operujesz?

@@Rafix77 pytanie nie na miejscu

Ale napewno nie wliczyłeś wzrostu mieszkania bo przez ostatnie 2 lata wzrosło o 30% a nawet niektóre więcej w zależności od miasta to nawet nie wynajmując masz 10% rocznie

​@@radek2109jak miałbym patrzeć tylko na wzrost w dwa lata to giełda dała więcej. Mowa tylko o przepływie pieniężnym z czynszu i dywidend. I o ryzyku gdzie uważam że ryzyko w nieruchomościach jest większa w naszym systemie prawnym

@@piotrdrazkowski6797 jesli sie chwalisz swoimi inwestycjami to pytanie jest na miejscu. Nie musisz mowic dokladnie jaki masz kapital tylko jaki powinno sie miec kapital.

Przedsiębiorczość zrównujesz z "rentierstwem" :) Bo jak powszechnie wiadomo kluczem do rozwoju kraju, motorem wszelkiej innowacyjności jest rentierka i fliperstwo :)

Tak samo Lublin koszt wynajmu prawie centrum z garażem poniżej 3000 z opłatami a rata za takie mieszkanie wychodziłaby ponad 4000+ trzeba doliczyć czynsz

Ale jak za komuny - tylko dla swoich 😂

@@marcinmazurek185 dla emigrantów a my musimy emigrować gdzie indziej i też za darmo super czasy nadchodzą nic tylko leżeć i narzekać

Ty już masz za darmo w ciężarówce, którą jeździsz. Pozdrawiam

w Bachmucie są za darmo

@@Rafix77 mam kilka domów latających po Europie

Dokładnie, dla nieruchomosci niebezpieczna jest tylko wojna.

Np w konkretnym państwie Afryki gdzie problem głodu jeszcze istnieje.

@@Konrad-bx4xna czy opłacalności takiej spekulacji nie sprawi, że przyjdą nowi którzy będą konkurować? No chyba, że ktoś sobie załatwi parasol ochronny w postaci państwowych zaporowych regulacji - który sprawią, że powstanie "monopol". Coś jak z budownictwem w PL.

Przyjdą nowi i dołączam sie do spekulacji jeśli rozważamy taki scenariusz. Beda kierowali sie zyskiem.

Wygląda na to, że rynek kryptowalut wkrótce będzie najbardziej zwyżkowym uderzeniem w ATH. Z czym to się wiąże?

Obecny cel to 75 tys. dolarów i cholerna korekta. Wtedy można doładować altami bo wiosną 2025 zarobią 1000%. Bitek zarobi tylko 150% dzisiejszej ceny. Warto więc już teraz stracić trochę bitów i poczekać na hojną korektę na altach, pewnie -50%, na bitach około -20%, czyli od 75 tys. do 60 tys. Na Solanie mamy już 1000%, więc 80% możesz zamienić na fiat. Dopiero zaczynamy od Waves, ale zależy to również od strategii

Oczywiście strategie działają, ale niektóre zawodzą. Stosując profesjonalną strategię potrafię minimalizować straty i maksymalizować szanse

Jak minimalizować ryzyko? Z jaką strategią współpracujesz?

Pracuję z Eric Wolder

nieruchomość dla "siebie" jest inwestycją bo własna nieruchomość w ogromnym stopniu zmniejsza koszty życia !!!

Jak zatem właściciel nieruchomości, w której mieszka powinien liczyć stopę zwrotu z tej inwestycji?

@@michal_zajac Bardzo proste wynajem 50m2 mieszkania 4 tys. na miesiąc kupno na kredyt własnego mieszkania 4 tys. na miesiąc rata kredytu. Po 20-25 latach mieszkanie jest twoje i wtedy koszty "wynajmu" spadają z 4 tys. do 0 !!!! W Polsce jak nie masz własnego mieszkania i nie masz gotówki na niego są 2 opcje: albo spłacasz kredyt komuś innemu albo sobie !!!!

1. Kwoty najmu mogą być w obecnych realiach niższe niż raty kredytu, co szczegółowo było wyliczane w materiale. Oznacza to, że osoba wynajmująca nieruchomość posiada niższe koszty mieszkania niż ta, która spłaca kredyt na mieszkanie o zbliżonym metrażu. 2. Kredyt to koszt. Spłacamy również odsetki. W inwestycjach należy rozważać między innymi koszt kapitału oraz stopę zwrotu. Liczenie rentowności porównując jedynie kwotę najmu do wysokości raty kredytu nie jest liczeniem rentowności :) 3. Zmienne warunki rynkowe sprawiają, że rata kredytu w ciągu 20-25 lat może ulec znacznym zmianom. Zaciągnięcie kredytu hipotecznego ze stałą stopą w Polsce jest możliwe tylko na kilka lat, nie na cały okres kredytowania. 4. Własna nieruchomość jest składnikiem majątku bytowego. Pasywem, które generuje koszty. Nieruchomość przeznaczona na najem to składnik majątku inwestycyjnego. Aktywo, które generuje zysk. 5. W Polsce, oprócz nieruchomości, dostępnych jest wiele form inwestycji. Część z nich generuje wyższe stopy zwrotu niż nieruchomości. 6. Nie należy porównywać zaciągania kredytu hipotecznego na własne potrzeby z inwestycją nadwyżek kapitału. Nieruchomości to temat, który łączy świat inwestycji z potrzebą zaspokojenia naszych podstawowych potrzeb. Stąd tyle opinii, odmiennych punktów widzenia i sporów na ten temat. Tym bardziej należy o tym rozmawiać! Być może podział majątku na inwestycjny i bytowy to niezły temat na kolejny odcinek. Dziękuję za ciekawą dyskusję :) Wszystkiego dobrego!

@@michal_zajac w warunkach Polskich nic nie daje lepszych zysków niż nieruchomości, chyba że spekulacja na krypto lub giełdzie tylko że na spekulacjach zawsze większość traci, a wynajem nieruchomości w Polskich warunkach, w których nie ma wynajmu "państwowego" to po prostu wyższa forma bezdomności. Najem zawsze jest dużo droższy niż posiadanie.

Jasne. To według mnie nie kwestia czy tylko kiedy. Wzrost wartości nieruchomości przez wiele czynników jest bardzo prawdopodobny, a najem nie będzie rósł proporcjonalnie - odchylenie zarobków jest naturalnym efektem ustroju, w którym jesteśmy.

Mam podobne przemyślenia. Zajmie to trochę czasu ale do tego będzie dążył rynek - ceny nieruchomości w górę, rentowność inwestycji w dół. W Szwajcarii ceny rosły w ciągu ostatnich lat również przez to że fundusze, głównie emerytalne „muszą” / są zobowiązane profilem ryzyka inwestować w nieruchomości.

Tak ale z drugiej strony potencjalne zyski sprawiają, że wiecej ludzi chce dostarczać jakiś towar / usługę. Każdy działa dla swojego zysku (tylko to motywuje), ale przy okazji dostarcza, więcej dóbr. Ok są wypaczenia - typu te mikrokawalerki, ale czy ogólny standard by się podnosił gdyby nikt nie chciał się daną branżą zajmować?

Zwróćmy też uwagę na nasz złodziejski system oparty na dewaluacji pieniądza. Kwestia tylko czasu kiedy taki system upadnie

@@l00k210 w mojej opinii standard podnosiłby się, tylko wolniej niż ma to miejsce teraz, gdy nastąpiło FOMO na rynku nieruchomości. No bo przecież nikt nie lubi mieszkać w chlewie, prawda? Ludzie sami sobie remontują mieszkania, a deweloperzy też budują z roku na rok bardziej wydajnie, uwzględniają bogacące się spoleczenstwo etc. Problem leży w tym, że nastąpiła spekulacja na dobru podstawowym, które jest drogie i mało płynne. Co z tego że teraz standard mieszkań się podnosi dużo szybciej, skoro następuje to kosztem siły nabywczej przeciętnego Kowalskiego? Problem z fliperem jest taki, że on robi gruntowny remont w szybkim czasie, znacznie przekraczając tempo bogacenia się większości młodych Polaków. I robi to raz za razem, sprawiając że na mieszkanie stać teraz praktycznie tylko inwestora, który szuka lokaty kapitału i tak koło się nakręca. On nawet nie zamierza tego wynajmować, bo po co skoro samo rośnie? Jest za duża koncentracja kapitału w nieruchomościach, a lobby deweloperskie i bankowe naciska na rząd z tymi wariackimi programami 0% etc. Sytuacja jest chora i nie powinno tak być, zwłaszcza że Polaków wcale nie przybywa, materiały budowlane nie drożeją w takim tempie jak rosną ceny. Polacy muszą znaleźć sobie inną lokatę kapitału, może obligacje? Tego nigdy nie braknie, wypłaca dywidende i nie trzeba remontować

od 20 lat niezmiennie w Polsce brakuje 3 mln mieszkań więc przez najbliższe 10 lat to się chyba nie zmieni :)

​@@WojennyMlotekTak samo jak "brakuje" 2mln samochodów Ferrari😉

Dzięki :) wiesz - to zależy :) dla mnie to zupełnie inne aktywa. Może tańsza działka i tańsze mieszkanie ?

Zobacz dane zmian demograficznych w twoim regionie i już wszystko wiesz

@@dawidkozio362 powodzenia w inwestycji👍

@@OrdoMaiorum Bielsko sie pod tym wzgledem kurczy, to fakt, ale to tylko jeden z czynnikow wartych rozwazenia.

​@@OrdoMaiorumi rozwojem miasta/przemysłu

Głęboka analiza.

Tak, jasne - z tym że to cel emerytalny. W planie emerytalnym mam część na długim terminie w nieruchomościach.

Jeśli kredytujesz się nie ma rentowności

Liczysz rentowność od kapitału zainwestowanego dodając oczywiście górkę, która Ci zostaje.

​@@radek2109🤣🤣🤣

To byłoby znacznie gorzej na efekcie końcowym. Prawdopodobnie analizowalibyśmy rezygnację z przetargu.

@@dawidkozio362 W tym budynku przez dekady za PRL była poradnia przeciwgruźlicza i niezliczona ilość zdjęć rentgenowskich. Przy ówczesnej technice ściany są napromieniowane jak w Czarnobylu. Tego się nie zalepi gipsem. Raczej nie chciał bym tam mieszkać. Poza tym co z parkingami? Działka jest tylko pod budynkiem a do każdego mieszkania musi być jakiś współczynnik miejsc parkingowych, jak to rozwiązać?

Dzięki wielkie :) było przy tym sporo pracy :)

@ro a jak powinno sie powiedziec? Ja nie mieszkam w Polsce juz ponad 30 lat wiec nie widze bledow jak Polak mieszkajacy w Polsce mowi.

Rozumiem o co Panu chodzi, myślę, że każdy zrozumiał kontekst. My (moje środowisko) jako czynsz określamy opłaty za administrowanie budynkiem oraz utrzymanie części wspólnej, którą wnosi się do wspólnoty lub spółdzielni mieszkaniowej. Odstępnym nazywamy świadczenie, które najemca zobowiązuje się płacić wynajmującemu.

@@dawidkozio362 my mówimy czynsz najmu i czynsz administracyjny. Odstępne jest kojarzone z mieszkaniami komunalnymi...

Nie tylko w Bielsku ta mówią. Odstępne to to co uzyskujesz od najemcy.

Zrobię materiał po remoncie i zestawimy dane, ciekawy jestem jakie będzie odchylenie. Ruina to nie jest :)

@@dawidkozio362 trzymam kciuki, bo sam pomysł jest bardzo ciekawy, natomiast ja również dołączam do grupy osób, które podważają realność przedstawionego kosztorysu. Jeżeli przedmiotem inwestycji jest przychodnia przy ul. Parkowej, to moim zdaniem sam remont niezbędny do doprowadzenia nieruchomości do bieżącego "stanu deweloperskiego" to kwota znacznie przekraczająca cenę zakupu. Wymiana instalacji z przystosowaniem ich do indywidualnego opomiarowania lokali, zapewne nowe źródło ciepła, elewacja z kompletną stolarką okienną, dach, odtworzenie hydroizolacji... Czy konsultowaliście przed zakupem swój zamysł z konserwatorem? Jeżeli konserwator "uprze się" na zachowanie specyficznej stolarki okiennej (podziały) i wykonanie jej w drewnie - koszt tego jednego elementu może wydrenować 30-50% założonego na remont budżetu. Roboty stricte wykończeniowe: myślę, że przy aktualnych cenach materiał + robocizna na pojedynczy lokal może spokojnie dobić do 60-70 tys. zł. Do tego nakłady na wykończenie części wspólnych... Tyle w temacie cyferek. Sam pomysł uważam za rewelacyjny! Jeśli rewitalizacja zostanie przeprowadzona z sercem i przy użyciu dobrych materiałów, wyjdziecie z całego przedsięwzięcia z nietuzinkową nieruchomość położoną w centrum miasta i fakt, czy ROI będzie o 1 czy 2 punkty procentowe wyższe będzie moim zdaniem wtórne, bo satysfakcja będzie niewymierna:)

Przy wkładzie własnym 20% i typowym wynajmie całego mieszkania (nie uwzględniając wynajmu na pokoje) nie ma prawdopodobnie obecnie miejsca w Polsce, w którym tzw. odstępne pokrywałoby ratę kredytu.

Ta kamienica to ruina, znalazlem przetarg w necie, wszystko jest pod opieką konserwatora zabytkow. Remont za 2 mln zl to brzmi jak żart

Jasne:), dzięki za komentarz :) nagramy szczegóły po realizacji.

A pomyślałeś, że deweloper może np. nie chcieć bawić się w takie "drobiazgi"?

Na pewno dam znać w formie nagrania po realizacji :)

@arturwyscioek Nie wiem czy polpynie czy nie ale zeczywiscie brak prakingu to jest wielki problem. Ja bedac w Polsce wypozyczylam sobie samochod ktorym zadko jezdzilam bo z zaparkowaniem byla masakra. Strach opuscic zdobyty (po dlugim szukaniu) parking. wolalam jechac taksowka.

Nie w Polsce

Z jakiego powodu? Samochód jest do jeżdżenia i nie może być również przedmiotem najmu?

A bułki są do jedzenia a nie żeby nimi handlować 😂😂 🤦‍♂️

Nieruchomości to towar taki sam jak każdy inny. Na świecie miliony osób inwestują w mieszkania i jest ok.

Tak. A chleb jest do jedzenia a nie po to żeby nim handlować. To dlaczego go kupujesz? 😂

Plusem inwestowania w beton, czymś co wyroznia tą inwestycje jest nie całkowita ale prawie calkowieta zależność inwestycji od inwestora. Ty musisz poszukać, ogarnąć, kupić, wybrać ekipę remontową, wszystko na Twojej głowie. Masz wpływ na ostateczny wynik. Kupując akcje np Apple kto ma wpływ na cenę tych akcji? Firma, prezes, zarząd a nie kupujący akcje. Tzn kupujący tez ale inwestor kupuje bądź sprzedaje w wyniku działań innych ludzi. Inwestując w mieszkanie tylko Ty jesteś odpowiedzialny.

​@@Kyler90Dodałbym do tego jeszcze tzw. czarne łabędzie, różne inne game changery (przykłady Nokii, Kodaka, Sony etc). Reszta się zgadza.

@@IndependentNoOne jeśli ktoś się nie rozwija, nie idzie z duchem czasu ten umiera. Teraz każda firma rywalizuje o AI, chat gpt i inne podobne tworzą. Jeśli ktoś nie wykorzysta AI zginie identycznie jak Nokia ktora olała smartfony i z topowej marki stała sie niczym.

@@Kyler90 Rozwój to jedno ale drugie znacznie ważniejsze to właściwa prognoza i przewidzenie kierunku trendu. I to głównie zgubiło w/w firmy. Kiedyś firma zajmowała się produkcją "czegoś" przez 10-15lat. Dzisiaj rynek danego produktu potrafi obrócić się o 180 stopni w ciągu 2-3lat i zmieść lidera rynku. Ile osób 2-3lata temu mówiło o tym, że Tesla straci pozycję lidera?

@@IndependentNoOne jest konkurencja BYD, teraz Xiaomi. O ile jakość dobra. Tyle że nie żyjemy w świecie wolnego rynku, nałożą takie cła, podatki aby ludzi zniechęcić. W Chinach Tesla nikła sprzedaż a rynek potężny. Zgadzam się z Tobą ogólnie.

Rozumiem o co Panu chodzi, myślę, że każdy zrozumiał kontekst. :) My (moje środowisko) jako czynsz określamy opłaty za administrowanie budynkiem oraz utrzymanie części wspólnej, którą wnosi się do wspólnoty lub spółdzielni mieszkaniowej. Odstępnym nazywamy świadczenie, które najemca zobowiązuje się płacić wynajmującemu.

@@dawidkozio362 pl.wikipedia.org/wiki/Czynsz

W Polsce będą w rosły bez końca, politycy, fliperzy, deweloperzy i rentierzy nie dopuszczą żeby ceny nieruchomości zaczęły spadać.

@@WojennyMlotek w Polsce to musza sie dostosowac do tego co robi FED w USA, czyli to co bedzie dzialo sie w Stanach Zjednoczonych, z lagiem przyjdzie do Polski. A nie bedzie sie dzialo.dobrze, bo dodruk trwa. Czyli inflacja w gore, pozniej stopy % w gore.

Największy potencjał jest w krypto, to prawda. To co można zauwazyć u osób z tego rynku, po wyjściu z kapitałem to przesunięcie środków przede wszystkim do nieruchomości i złota. Osoby nagrywające o krypto często nie kryją swojej strategii. Krótko pisząc. Wejść w krypto, zarobić (wyjść częściowo lub w całości), nabyć inną klasę aktywów.

Avaritia et arogantia precipua validiorum vitia (Tacyt)

@@dawidkozio362tak to podejście u ludzi ze świata krypto najbardziej zastanawia. Sprzedawać zwycięzcę, żeby kupować przegranego - odnośnie złota.