Ja już ten system miałem w latach '80 w dużym Fiacie. Jak dojeżdżałem do świateł albo stopu to się zalewał i gasł. Musiałem prawą trzymać gaz a lewą hamować.

To jeden z absurdów, które w dzisiejszym świecie się wprowadza, mimo że każdy wie źe to absurd i to jest właśnie niebezpieczne, że sen wariata uważany jest za normalność i wdrażany w życie

Krok pierwszy-przekręcam kluczyk, krok drugi-wyłączam start/stop.Z początku to drażniło. Teraz to już nawyk jak z zaciąganiem hamulca postojowego.

Ooo..😳 w końcu ktoś założył obudowę na gniazdko elektryczne przy tablicy 👍

Start/Stop to pierwsza funkcja którą wyprogramowałem w swoim aucie. Na początku, przed wyprogramowaniem za każdym razem gdy zapominałem ją wyłączyć po wlaczeniu silnika i na pierwszym skrzyżowaniu czy światłach auto się wyłączyło soczyste "kur🐓y" latały po samochodzie 😂 Jestem świadomy jak bardzo niszczy to silnik zamiast pomagać 😉

Masz rację w 100% i dużo osób zdaje sobie z tego sprawę .I nic z tego nie wynika,system produkowany jest już wiele lat i nic nie wygląda by zaprzestali produkcji,kłamstwo powtarzane odpowiednio długo staje się prawdą.

Michu zużycie paliwa na doładowanie i zuzycie aku to jedno i kwestia kosztow. Dodałbym jeszcze że silnik przy rozruchu ma najbardziej szkodiwe spaliny, a chwila mija zanim Ecu dostroi mieszankę po rozruchu . To nie ekologia tylko zamach na środowisko.

Od kiedy jeżdżę samochodem z tym systemem, zawsze jak gdzieś jadę wyłączam to cholerstwo

Dobrze Miszka gada👌ja u siebie zawsze wyłączam ten szit

U mnie już parę razy do wypadku by doszło bo w krytycznych momentach takich jak skrzyżowanie system stwierdził że jest czas na eko. 🤷🏻‍♂️

Juz dawno widzialem kiedys material (sprzed 10 lat kiedy rozwiazanie Start/Stop nie istnialo w kazdym aucie) w ktorym szacowano, zeby ten system mial sens auto powinno zgasnac na co najmniej okolo minute, poniewaz ktos madry wyliczyl ze wiecej silnik zuzyje paliwa przy ponownym odpaleniu niz przy pracy silnika do tego momentu.Jednak ludziom trzeba dalej uswiadamiac ze nie wszystko super co na zielono sie swieci

Dobrze że w swoim samochodzie mogę wyłączyć system start-stop. Pozdro dla całej ekipy M4K 😊

Z tego co pamiętam stare mądrości motoryzacyjne, to kiedyś auto potrzebowało przejechać minimum 30 km by alternator naładował akumulator do poziomu sprzed uruchomienia auta. Rozumiem, że obecnie są "nowoczesne" auta/silniki, lecz mimo wszystko z jakiegoś powodu w autach mamy akumulatory o wydajności rozruchowej 600-700A ... pomimo, że rozruch trwa "chwilę" - to mimo wszystko obciążenie akumulatora wynosi za każdym razem kilkaset Amper...

Zlom! Przekombinowane😊😊 wogole to wylaczac ! Zbedny szmelc.

Nadal mam Passata z tym silnikiem o którym mówiłeś, 1.4 TSI 150 Km. Nalotu ma 457tyś. Jedyna awaria jaka wystąpiła (poza xenonami) to konieczność wymiany sprzęgła w DSG i ostatnio pęknięcie obudowy akumulatora ciśnienia w DSG. Także na sam motor i jego osprzęt nie mogę narzekać. Obecnie walczę z start stop w Kamiq żony. Ogólnie wielki plus za te filmy. Namawiałem ja do wymiany oleju po 1500 km, nie chciała się zgodzić. Przecież ASO wie najlepiej. Dopiero po filmie z M4K ustąpiła. Wielki +

Materiał jak zawsze rzetelny i prawdziwy ale proszę...włączamy a nie włanczamy . Pozdro:)

A koło dwumasowe jak dostaję po gaciach po takim przejeździe w zakorkwonym mieście!

Start Stop w automacie jeszcze zniosę ale w manualu to krew mnie zalewa. Skręcam w lewo, czekam na lukę między jadącymi prosto i buta, a tu zonk bo sobie człowiek tróję wrzucił zamiast jedynki i kangura zrobiło. Szybka zmiana biegu na właściwy i ogień ale silnik już zgasł. Także ten system jest nie tylko nieekonomiczny ale też w niektórych sytuacjach niebezpieczny.

600000 😅 większość teraz 300000 to już Game over więc przy 200000 jak ktoś tego używa jest grubo w plecy. Auta z lat 90 są ekonomiczne a zadbane ekologiczne ❤

Dziękuję i pozdrawiam.

Tak super temat 👌 ASS mnie wkurza, ostatnio przejechałem 216 tys. na ASS na Pasacie i wogole tej ekonomii i ekologii nie widzę🤨 Nawet przeszkadza w codziennej eksploatacji - teraz go wyłączam 💁 Pzdr Piotr Ł

W grupie VW można wyłączyć start stop na stałe przez vcds, OBDeleven. Można jak jest klawisz fizyczny kupić na ali moduł który odwraca działanie wyłącznika.

Trzeba by jakiś test zrobić , na tablicy na zgadywanych numerkach to wszystko można udowodnić. Bo może wyjść że przy normalnym ruchu miejskim ASS nie oszczędza wcale. A spalony rozrusznik to problem następnego kierowcy, byleby sprzedać przed skończeniem gwarancji (żartuje ale tak niektórzy myślą). ASS to ma sens tylko w hybrydach gdzie silnik elektryczny jest używany jako rozrusznik jak w toyotach z e-CVT

Łysy zapomniałeś dodać że akumulator też dostaje w tyłek przy ciągłym rozruchu i sam akumulator do tego systemu też jest inny musi być wytrzymalszy i przez to jest dużo droższy w zakupie..

Tu nie chodzi o ekonomię i ekologię. Chodzi o to, żeby nowy samochód jak najbardziej się psuł i był jak najczęściej w serwisie. Zarabia się na częściach i serwisie. Przecież jakby samochód był porządny i starczał na 20 lat,to producenci by nie zarabiali, a tak interes się na okrągło kręci. I wszyscy w tym przemyśle motoryzacyjnym i mają robotę i są szczęśliwi,

Niewątpliwie start-stop powoduje nieco szybsze zużycie kilku komponentów, ale kalkulacja powinna być nieco inna. Współczesne silniki typu TFSI (i podobne) nie wytrzymują 250 000 km, podobnie turbiny i skrzynie automatyczne. Standardowe rozruszniki wytrzymują więcej, te nieco wzmocnione dla systemu start - stop jeszcze więcej, podobnie jak akumulatory do ASS. Samochody liczy się na około 5 lat, często autoryzowani sprzedawcy proponują odkupienie modelu już przez nas posiadanego po 3 latach. Nowsze modele (zwłaszcza hybrydy miękkie) maja już prądnicę i rozrusznik w jednym, w trybie rozrusznika zużycie tego zespołu jest znikome - nie ma komutatora, szczotek, prąd jest kilka razy mniejszy (wyższe napięcie baterii) - taki będzie kierunek również dla samochodów bez wspomagania elektrycznego. Czyli nie ma co rozpaczać nad czasem życia rozrusznika. Układ tłokowo-korbowy: w chwili startu, gdy nie ma zapłonu ciśnienie nad tłokiem w silniku benzynowym to max 15 atmosfer, a układ smarowania ma pracować wydajnie dla nawet 120 atmosfer (nieprzesadnie doładowany silnik benzynowy). Czyli przy braku pełnego ciśnienia na panewkach, w czasie rozruchu nie dochodzi do szybszego ich zużycia. Podobnie jest z turbiną - w czasie rozruchu nie kręci się, a do tego i tak wał i pompa oleju już się kręci. Turbina zużywa się najbardziej przy dużych przyśpieszeniach, zarżnąć ją można przy nagłym zatrzymaniu silnika przy dużym obciążeniu, nie przy łagodnym zatrzymaniu silnika przez system start - stop i ponownym ruszeniu. System start-stop nie działa tak, że po stracie ładunku akumulatora następuje od razu doładowanie do poprzedniego stanu, te doładowanie następuje w czasie następnych 20-30 minut. Zatem nie ma od razu zwiększonej mocy silnika spalinowego zużytej na doładowanie, dzieje się to w dłuższym okresie - często już poza obszarem korków. Energia zużyta na start ciepłego silnika to około 4000 J, to jest 1/1000 energii naładowanego akumulatora 70Ah (~1.5 sekundy, 14V, 200A, nawet mniej) - przy założeniu tylko 10% sprawności silnika jest to energia spalania 1 mg benzyny! (około 1.3 ml: 20 kropli!) Silnik w czasie 20 sekund postoju zużywa około 5-6 ml czyli około 83 kropli (zakładając to co Pan podał - ~1L / h, ). Każdy start - stop na 20 sekund to zysk ~4 ml benzyny, ~60 kropli. Ekonomia? Tak, zwłaszcza przy moich założeniach dotyczących nowych samochodów. Wypadało by oszacować minimalny czas działania start-stop, wychodzi około 5 sekund - to czas w czasie którego zysk na paliwie jest zerowy, a istnieje jakieś tam szybsze zużycie komponentów. Czyli sens ekologiczny istnieje, samochody stojące w krakowskich korkach spalą minimalnie mniej benzyny, ale produkcja spalin przeniesiona będzie poza obszar korków (nadwyżka mocy silnika, zużytego paliwa zużyta na pełne doładowanie akumulatora).

Super materiał. Od 2017 jeżdżę autami z ASS, zawsze wyłączam, bardzo mądrze rozkminiłeś Michu te koszta! Tylko te zera w 100.000 i 3.000 się troszku rozjechałeś 😜

Od kiedy się dowiedziałem o tym systemie, wziąłem to na logikę i zacząłem mieć wątpliwości, które się potwierdziły po latach. Dzięki Misiek 😎

Akurat niedawno kupiłem samochód z tym systemem. Dzięki za materiał!

Siemanko Michu, pozdrawiam całą ekipę M4K i wszystkich widzów

7:20 min. mówimy włącza i wyłącza, nie włancza i wyłancza!

Zawsze byłem przeciwnikiem systemu start stop w zwykłych silnikach spalinowych. Ostatnio kupiłem nowa mazde cx5 miękka hybrydę i tam na szczęście ten system działa na osobnym silniczki elektrycznym i osobnym niewielkim akumulatorze, a do tego silnik spalinowy wolnossący, wiec nie ma obaw o brak smarowania turbiny 😜

Michu. Jeszcze trzeba dodać specjalny (droższy) akumulator AGM (do pracy cyklicznej) który zużywa się szybciej niż zwykłe akumulatory. To tak a propos ekonomii i oszczędności.

Łysy, Włącza i wyłącza, a nie włancza i wyłancza - mamy włączniki a nie włanczniki to samo jest z przeciwmgłowymi a nie przeciwmgielnymi... analogicznie mgła a nie mgieła - taki szczegół :)

W miękkich hybrydach (w moim wypadku Golf VIII) jak wyłączysz start/stop to w momencie puszczenia gazu silnik się i tak wyłącza, ale jak dojedziesz do świateł to silnik uruchamia się ponownie bo przecież start/stop off 😆

Bardzo pomocny filmik 👍SUPER.Michu a może w serii" zrób to sam" pokażesz jak wygłuszyć drzwi auta i może innych elementów. Powiedział byś które elementy najlepiej wygłuszyć aby w aucie było ciszej a tym samym bardziej komfortowo.

Wyłączam start stop i lane assist od razu po odpaleniu. Na szczescie mam do tego fizyczne przyciski, wiec pamięć mięśniowa działa.

Podobno Cadillac ma fajną opcję. System STOP bez startu. Koszt to 1 bańka :)

Pozdro szacun za merytoryczny odcinek

Ja też tak robię Pozdrawiam serdecznie

Siemano michu pozdro dla ekipy M4k ,ale ten system to jest do niczego w sumie ktoś musiał zarobić, pozdro z Mazur 👍💪

W 12 letnim ix35 działa w miarę szybko ale i tak wyłączam, przynajmniej ma duży przycisk off. Natomiast w nowej Scali jest tragedia, gaśnie jak auto się toczy 8km/h , wczoraj jak zapomniałem wyłączyć miałem niebezpieczną sytuację jak przy skręcie w lewo musiałem zwolnić a potem szybko ruszyć i zgasł , Tipo z 1.4 podobnie lipa. Pomijając trwałość to utrudnia życie, chociaż jeździłem nowym BMW 3 i tam chyba mildhybrid szybciutko ruszała.

Dlatego Mazda udoskonaliła nieco ten system. Na pokładzie jest zainstalowany kondensator który ładowany jest z odzysku energii gdy się auto toczy i hamuje. A zgromadzona energia wykorzystywana na multimedia, klimatyzację. Silnik jest wyłączany w odpowiednim położeniu, tak by paliwo zgromadzone w silniku było wykorzystane do uruchomienia silnika, a tym samym sam rozrusznik nie potrzebuje takiej mocy do jego uruchomienia. Mierzone są takie parametry jak stan naładowania, zapotrzebowanie na klimatyzację, kondycja silnika, tu należy czytać czy był wykorzystywany w sposób bardzo dynamiczny i nie powinien pierw obniżyć swoją temperaturę zanim się wyłączy. Silnik nie wyłącza się tak jak na załączonym przykładzie. Reasumując. Analiza powinna opierać się na konkretnej technologii tego systemu i pod tym kątem rozstrzygać jego pożyteczność bądź nie.

Miałem skuter hondę z tym systemem. Efekt.. spalone uzwojenie alternatora. Diagnoza, szukanie usterki trwało wiele godzin. Mój portfel stał dzięki temu bardzo ekologiczny...

Uważaj na to! To bardzo ważne żeby nie robić tego bo to od tego jest tamto. No uwielbiam przemysł informacyjny dziś.

Tak na przyszłość "włączam -wyłączam a nie włanczam-wyłanczam.Pozdro

Dlatego od razu jak kupiłem nowe auto to pierwsze co proszę to wyłączyć

A o nie chodzi o skalę makro - 400 litrów x ilość samochodów z ASS w UE -> oszczędność na (importowanym) paliwie do UE. Koszty są przerzucone na coś co można ponownie wytworzyć. Paliwo się tylko spala.

Od 11 lat mam samochody z STOP-START. Nigdy nie wyłączam - lubię tę błogą ciszę. Zero negatywnych skutków... tylko kojąca cisza w oczekiwaniu na możliwość ruszenia. Ten filmiczek jest gorszy jak 20 lat temu szamani straszyli przed LPG, a wcześniej przed klimą (zachorujesz i umrzesz) a jeszcze wcześniej przed koleją (krowy mleka nie będą dawać). Wrzucam to do szufladki opisanej SZURY, zaraz obok szkodliwości 5G i płaskiej ziemii. Najważniejsza moja zasada: auto jest dla mnie - nie ja dla auta. Musiałbym być niezłym paranoikiem by odwalać jakieś gusła z każdorazowym wyłączaniem STOP-START. Filmik skierowany do szaszetkarzy kopiących z błyskiem fachowca każde koło po skończonej jeździe.

Lepiej niech ten system na mnie uważa.

Michu ale jak masz auto w leasingu to Cię nie obchodzi co i ile kosztuje po 500 tyś kilometrów jak w czasie leasingu zrobi 100 tyś km 🙂poza tym w niektórych samochodach system start stop jest "mądrzejszy" bo załączy się po minimum 3 sekundach bezczynności a nie natychmiast ograniczając ilość start stopów z 50 do 10 w czasie "jazdy do pracy." z przykładu fajnie że poruszasz taki temat zawsze lepiej wiedzieć niż łykać przekaz

Przykład Mercedesa jest z d... bo to miękka hybryda i u mnie w GLC działa to wyśmienicie. Wystarczy zobaczyć jaka jest rekuperacja przy hamowaniu i potem jaki prąd przy toczeniu się... W skrócie nie można wszystkiego wsadzić do jednego worka.

No dobra, wszystko zgoda. Ale z tym odpalaniem silnika, układem korbowo-tłokowym i panewkami. Przecież w hybrydach Toyoty silnik jest co chwilę odpalany, nawet chyba częściej niż w systemach start-stop. I kompletnie mu to nie szkodzi, a te auta robią rekordowe przebiegi bez awarii silnika.

A co z autami mhev ? I z tym gaszeniem ?

Ja od zawsze odpalajac silnik z automatu wylaczam start/stop bo drażni mnie gaszenie silnika co swiatla lub co krzyzowke w dodatku szkoda rozrusznika

Ja mam taki odruch, odpalam silnik i wyłączam system start-stop.😂

Najbardziej wytarty przycisk w aucie

Co za głupoty, totalny bark rozumienia podstaw fizyki.

System start-stop to efekt rozpaczliwego szukania obnizenia emisji przez producentow samochodow. Prosty system ktory pomogl sprostac wymaganiom ekoterrorystow i ktory bardzo skraca zywotosc silnikow.

Ja mówiłem od samego początku że to zło ale znajomi nie słuchają 🤷 miałem jedno z ASS i od razu po tygodniu już wyłączyłem to 😁

Chcesz pojeździć na silniku??😊 Zrób z start z stopem fiku miku! Opcja ta jest tu wyraźna,by z kierowcy zrobić błazna, Z opowieści mechanika w fimie właśnie to wynika!! Nikt z nas nie jest tu głuptasem system ten wyciąga kasę 😅!!😢😢 Więc wyłączam urządzenie które wk.......a mnie szalenie! 🖖 pozdro.

Rzeczowo i konkretnie!

Rozwiązanie to jest całkowicie zbędne, a jednocześnie szkodliwe.

Dziękuję p. Michale za te słowa. Mam w końcu słowa autorytetu medialnego w tym temacie na które mogę się powołać. Do tej pory jak zaczynałem komuś tłumaczyć jaki to syf szczególnie w starszych autach to zazwyczaj słyszałem "a tam, w dupie byłeś, gówno widziałeś. Piep$zysz głupoty... " itd. Zapomniał pan jeszcze wspomnieć o DPF jak się zamula kiedy spaliny są non stop zimne. 5/5 😊

Siemka michu i cała ekipa MK4 widzowie życzę miłego dnia oglądania wszystkim

Bardzo szanując wiedzę i umiejętności M4K, chcę tylko zauważyć jak bardzo nadal teoretyczne są takie wyliczenia: dobra, mamy i to bardzo po taniości kwotę za powiedzmy rozrusznik plus wymiana. No super. Ale ktoś to auto do warsztatu musi dowieźć, ktoś odebrać. Mało kto ma konsjerża któremu może to zlecić ;-) A zatem oznacza to że "leci" dniówka w pracy na przykład, żeby to załatwić, czyli przeciętnie powiedzmy 1000 zł a przecież wiele osób zarabia więcej (dobra, jak ktoś zarabia dużo więcej, to pewnie ma tego konsjerża). Czyli całe ewentualne oszczędności z akcji tu liczonej idą w p....już przy jednym zdarzeniu: padnięciu rozrusznika. Chodzi mi o to, że licząc koszty okołoautowe jakoś bez przerwy zapomina się o kontekście Jeśli naprawa "kosztuje" umowne 1000 zł to w najlepszym niemal razie realnie KOSZTUJE 2000 zł, bo trzeba doliczyć nieuchronną stratę dochodów danego dnia itd. Jesli trwa kilka dni, to trzeba kombinować auto zastępcze, które też kosztuje itd itd. To jest trochę tak, jak nigdy nie byłem w stanie zrozumieć że ludzie jadąc gdzieś z kimś przy okazji, "dokładają się" do ceny paliwa. No dobrze. A reszta???? Amortyzacja całości? Ja to liczyłem kiedyś dokładnie i wychodzi mi typowo, że cena paliwa na dowolnym odcinku to jest mniej więcej 50% ceny tego przejazdu (amortyzacja, koszty napraw, przeglądów, ubezpieczeń skumulowane i podzielone na ten dany odcinek przebyty, w proporcji do całości). Argument jest taki że "ktoś i tak by jechał". Moze. A jesli pojechał tylko dlatego swoim autem, że się zgadało 4 ludzi że im pasuje jechać? A tak to by pojechał sam pociągiem? To jeśli taka sytuacja jest, to ELEMENTARNA uczciwość wg mnie powoduje że jeśli jechały 4 osoby i paliwo wyniosło 200 zł, to każda z tych osób na przejazd (nie na paliwo!! na przejazd) składa się po.....tak, po 100 zł (50 x 2). Bo goła cena paliwa ma się nijak, a raczej ma się w 50%, do KOSZTÓW takiego przejazdu autem. Itd itd itd

10:01 - Michał mistrz 😀

Wszystko jest dla ludzi myślących. Jeżdżę bez włączonego, ale mam takie skrzyżowania gdzie na światłach stoję nawet minutę to wtedy sam włączam.

Wyłączyłem ASS jak tylko kupiłem samochód. Tyle tylko ,że ze względu na automatyczną skrzynię biegów jako główny powód. Zużycie silnika był powodem mniej istotnym.

W autach z tym system są akumulatory agm i alternator ładuje większym prądem. W samochodach francuskich jeżeli jest wszytko ok to ladowanie następuje podczas hamowania między innymi żeby nie obciążać zbytnio silnika😊

Dlatego podam na przykład idealnego połączenia ekologii i ekonomii rozwiązanie zastosowane w Peugeot 508 RXH gdzie hybryda diesla z systemem start stop nie włącza silnika przy wolnych prędkościach bo wtedy pracuje silnik elektryczny więc w korku w ogóle nie używamy silnika spalinowego. Gdyby takie hybrydy by jeździły zamiast elektryków to można powiedzieć z czystym sumieniem że to jest ekologia

Mój Kia Rio benzyna 2017r bez turbosprężarki, a też to główno wyłączam przy odpalaniu silnika.

zaoszczędzę na paliwie 2400 zł ale w tym samym czasie stracę na doładowywanie akumulatora (również na paliwie) niweiel niższą albo tą samą kwotę nie mówiąc o kosztach większego i szybciej zużyawjącego się aku i innych podzespołów

Ja tam mam starsze auto i szczerze mówiąc to gaszę go jedynie na przejeździe kolejowy no ale nie mieszkam w zbyt dużym mieście więc nie stoję w korkach za wiele...

Od niedawna mam auto z tym systemem. Na szczęcie przycisk do wyłączenia go jest na wierzchu. Dzięki za materiał. Od dawna słyszałem, że to trzeba wyłączać - bo nie daje oszczędności, a będzie powodował koszty, ale dopiero u Ciebie zobaczyłem rozłożenie systemu na czynniki pierwsze. Dzięki.

Rosnijcie w siłę Wszystkie Panie, i Panowie z m4k . . Zajebiście , że mówi się o unijnej głupocie tak trzymać 😂👍👍👍👍👍

Zgadzam się że taki start stop nie ma sensu i do realnego ruchu miejskiego i korków, jesli auto ma być spalinowe to najlepsza jest klasyczna hybryda z niewielkim akumulatorem dającym 2-4km zasięgu na prądzie i ładowany głównie w czasie hamowania. Niemniej jednak, jak liczymy remont silnika co 600tys km vs 500tys km, za 15tys zł, per 100tys km, to to będzie 3000zl co 100tys km dla auta z sst, a 2500zl co 100tys km dla auta bez sst, czyli oszczędność to 500zł per 100tys km (3000zł oszczędności co 600tys km). W trakcie wideo odopłynąłem trochę w wir pracy także nie dosłyszałem czy wspomniana była kwestia akumulatorów, gdzie do SST są znacznie droższe i trzeba je znacznie częściej wymieniać.

Dobra robota 👍🏻 Ten system działa w teorii i na papierze unijnym 😉 Nie ukrywajmy i fakt że przy odpalaniu jeszcze ma mejce zużycie paliwa na samo odpalanie

Cześć Michu. W Styczniu tego roku kupiłem VW Passat B6, 2.0 TDI common rail 140 KM. Na samym początku jego użytkowania praktycznie wyłączałem i wyłaczam ten system START / STOP. A zaczęło się od tego, że gdy stawałem na światłach czasami to mi gasł silnik, po czym naciskam sprzęgło i magicznie auto się odpala. Na początku serio nie wiedziałem o co chodzi. Później skumałem, że to ten system. Nie używam go chociażby dlatego, że uruchamianie silnika pobiera z akumulatora zapas energii ( nie jestem znawcą mechaniki, mogę źle mówić ale tak myślałem i myślę ). A, że akumulator nie jest już dobry ale wciąż działa to w cholere unikam tego systemu. Ten materiał dodatkowo mi pokazał, że dobrze robiłem i robię wyłączając ten system. Pozdrawiam :D

Super wytłumaczone, szwagier już płacze nad swoją kijanką 😄

W jednym aucie mam coś co jest automatycznym odpalaniem i gaszeniem auta, nazwane auto start, auto nie ma start stop. Jednak jest przełącznik wyłączający automatyczne działanie, widząc jaka jest droga mogę to czasowo wyłączyć i silnik pracuje spokojnie. A jak mam pustą drogę to system dziala w automacie. Majac wybór, można podjąć decyzję, jednak zauważyłem, że nie zawsze tak się dzieje i często zdarza się, że system sam blokuje wyłączenie silnika, auto z 2016 vw polo 1,2 90km dsg 7

2:15 Nie wiem jakiego systemu start stop używałeś, ale ten którego ja używałem (w pożyczonym ładne parę lat temu) włączał się nie od razu, tylko po kilkunastu (bodaj 15) sekundach. 7:23 50 razy na 15 km, tzn. że masz światła co 300 m. Nawet w Warszawie (gdzie mieszkam) w centrum światła nie są ustawione tak gęsto. Co najmniej co drugie światła, a jak jadę głównymi ulicami to nawet częściej, przejeżdżam bez zatrzymywania się na światłach. W efekcie na siedmiokilometrowej trasie do pracy zatrzymuję się najwyżej trzy, jak mam dużego pecha to cztery razy. Co daje ilość odpaleń na trasie 15 km nie 50 tylko 7, jak ktoś ma pecha to 8 razy. Reasumując jest to podana przez Ciebie ilość jest z sufitu. 7:24 W języku Polskim nie ma nosowego 'a' - więc (celowo napiszę z błędem) nie włANcza i wyłANcza, tylko włONcz i wyłONcza.

Mądrym głową i korporacjom zależy na tym żeby silnik się jak najszybciej popsuł i żebyś kupił nowy samochód i ten system start-stop doskonale się do tego nadaje

Ja mam to już tak zakodowane że pamięta przycisk start stop ostatnią pozycję czyli wiecznie off 😊

Zróbcie materiał o trybie 2-cylindrowym ACT (VW) . To jest też mega wynalazek eurokołchozu :-)

Dzień dobry, zdrowia i wolności, pozdrawiam.

U mnie w Lexusie w hybrydzie sprawuje się fantastycznie

Na szczęście mój obecny samochód nie ma tego systemu. Pozdrawiam serdecznie cała ekipę M4K oraz wszystkich miłośników.

W niektórych modelach forda (focus MK3 na 100%) wystarczy odpiąć wtyczkę przy minusie na akumulatorze i system sam sie wyłącza po przejechaniu ok 100m

Michu z całym sercem Cię popieram i szanuję jestem Twoim widzem prawie że niemal od początku jednak proszę Cię 'włącza i wyłącza,, ja też popełniam różne błędy mam mały kanał ale to akurat, razi mi to nie przeszkadza ale inni mogą być ugryzienie w dupę. Potrafią serdecznie miłego dnia.

Od zawsze czułam to intuicyjnie, albo na tzw. chłopski rozum (choć jestem kobietą) i odkąd kupiłam sobie samochód z tym systemem, to zawsze po uruchomieniu silnika, zanim ruszę, wyłączam ten system. Mam to już we krwi - robię to automatycznie.

ten system miałby sens gdyby kierowca mógł go wywoływać manualnie i tak np ja u mnie w okolicy czasem czeka się 70 sekund na światłach i w takich wypadkach byłbym w stanie zaakceptować ten system niestety tak nie jest więc na starcie został automatycznie wyłączony.

Gdzie można dowiedzieć się że dany silniki ma elektryczną pompę oleju? Np VW w 1.5 TSI e-TEC 150 KM 1498 ccm? Mam ten silnik z DSG 7b. Jeżeli jeździsz na D to wyłączanie ASS niewiele wnosi. Silnik i tak gaśnie przy hamowaniu silnikiem dojeżdżając do skrzyżowania. Jeśli wyłączmy ASS to po zatrzymaniu od razu zapali. To już lepiej zostawić ASS i będzie zgaszony do zdjęcia nogi z hamulca. Albo po prostu jeździć na trybie S i nie będzie sam gasł wcale.

Imo większym problemem S/S jest nie wg mnie to co wymieniłeś na filmie, tylko zwiększone obciążenie rozrządu. A co do reszty: 2:10 - wedle testu dokonanego przez Jasona na Engineering Explained ten czas to 7s. Wtedy to dawka rozruchowa zrówna się z ilością paliwa pobraną na biegu jałowym. 3:33 - to prawda z doładowaniem aku, acz w E90 jest np. system odzyskiwania energii z hamowania. Na ile to jednak skuteczne, ciężko powiedzieć. Zasadniczo napięcie ładowania to 14.6 V, zdarzało mi się widywać okolice 13.5 (to wtedy właśnie alternator mógł sobie nieco odpuścić), ale teraz jednak częściej widzę 14.6, także nie wiem czy to działa poprawnie. Mimo wszystko jednak S/S potrafi obniżyć spalanie tym bardziej, im dłużej stoisz w korku. 4:37 - kiedyś zmierzyłem ile czasu mój samochód potrafił stać na S/S podczas jazdy do i z pracy (2x14 km). Starałem się używać S/S tam, gdzie spodziewałem się min 20s postoju. Najczęściej byłem w stanie uzbierać koło 5 min (ot byle światła mogą zatrzymać na więcej, dodatkowo jakiś specyficzny korek - jazda w mieście). W skali miesiąca to nie będzie więc 10 min, raczej od 30 do 100 min. Spalanie R4 to 0.7-0.8 l/h, klima dorzuca 0.5, światła około 0.1. Przy 1h to masz to masz akurat te 0.8-1.0 litra zaoszczędzone. Czy to dużo? Raczej nie, ale coś tam zaoszczędzisz, koło 0.2-0.3 l/100 km faktycznie może być. 6:55 - moja E90 ma 15 lat, rozrusznik i alternator póki co ori. Drugi akumulator (w technologii AGM oczywiście). Warto zaznaczyć, że rozruszniki S/S są bardziej przystosowane do częstych startów. Oczywiście to tylko moje auto, nie znam statystyk. 158,100 km na liczniku. 9:10 - jesteś przekonany z tym brakiem smarowania turbo? Słyszałem, że ponoć jednak zapewniają jakieś tam smarowanie, ale może nie w każdym modelu. 9:41 - koszt akumulatora dodany bezzasadnie - żaden aku nie wytrzyma wieczność. Czy ze S/S czy bez - i tak będziesz musiał zmienić. Dodałbym natomiast różnicę w cenie do tego AGM vs zwykły. 11:00 - panewki + rozrząd to są tak naprawdę prawdziwe problemy. Jedynie na obronę można powiedzieć to, że mało które auto dojedzie do 600k km. No ale tak, auto mogłoby było żyć dłużej, a tak to padnie prędzej. Podsumowując, w mojej ocenie S/S może rzeczywiście coś tam zaoszczędzić (długie postoje), w końcu szkoda aby silnik stał i pracował bezsensownie. Ale to wymagałoby od użytkownika świadomej kontroli tego kiedy ten system należałoby wyłączyć, czyli w korkach gdzie masz co chwila podjeżdżanie do przodu - gaszenie silnika co kilkanaście sekund to głupota.

Tez posiadam w aucie i od razu jak odpalam wyłączam to w piz..😅😅

Co w takim razie z Hybrydami Toyoty gdzie nie ma rozrusznika i w czasie jazdy silnik jest uruchamiany kilkadziesiat razy. Jakos uklad korbowo tlokowy nie dostaje w dupe bo taksowkarze potrafia robic po 300-500 tys km w kilka lat co prawda przynajmniej u mnie w lexusie jest lany i producent zaleca 0W20

A ja bym z chęcią zobaczył taki test Co bardziej się opłaca? A: zmniejszanie prędkości poprzez tryb żeglowania biegami przy puszczaniu gazu i toczenie się bez oporów silnika skrzyni itd Czy B: zmniejszanie prędkości poprzez hamowanie silnikiem W przypadku A niby zajedziemy dalej ponieważ nie ma oporów silnika itd, ale silnik żeby nie zgasł (mówimy tutaj o nowych dieslach lub benzynach, nie o autach,które są mild Hybrid i gasną podczas jazdy) potrzebne jest paliwo, czyli około 0,6-1l/godzinę pracy W przypadku B spalanie po puszczeniu nogi z gazu wynosi 0, natomiast pokonamy mniejszy dystans ze względu na większe opory i konieczność napędzania silnika z rozpędzonego już pojazdu Test wydaje mi się dosyć trudny ale mam na niego pomysł, wg mnie należałoby obliczyć z prędkości powiedzmy 120 km/h do prędkości 60 km/h jaki pokonamy dystans w przypadku sytuacji A oraz czas, w którym będziemy zwalniać o te 60km/h aby policzyć ile spalil w tym czasie silnik, załóżmy że będzie to 45 sekund Takich prób należałoby wykonać X, aby mieć mniejszy margines błędy, oraz nachylenie drogi i wiatr powinny być jak najbardziej zbliżone Dla mnie to ciekawy temat :)

jak zwykle super odcinek !!!!!!!!!!!!!!!

System start stop wyłącza silnik dopiero gdy się auto rozgrzeje więc nie koniecznie jadąc do pracy się wyłączy chociaż raz. Zrób test na zimnym silniku i przejedź 10 km po mieście

A może na korki w mieście dobra jest hybryda? Co chwila ruszamy z miejsca w korku, to na elektryku. Tylko jak się potem przyciśnie mocno, to się załącza spalinowy i wtedy mamy ten sam efekt co system start/stop. Słyszałem dobre opinie o hybrydowej Toyocie Prius.